Wracamy do historii poważnego wypadku, do którego osiągnęło w sobotę rano na trasie wojewódzkiej nr 162, niedaleko ruchu w stronę Drzonowa. BMW znacznie przekraczające prędkość nagrał policyjny rejestrator dany w radiowozie.
Kierowca wypadł z drogi i dachował
Warunki drogowe były pełne. Jak słyszymy od policjantów, funkcjonariusz wybiera miejsce zatrzymania, które przede każdym wymaga istnieć wygodne.
Pierwsze takie, było szybko w jednej miejscowości Bogusławiec, gdzie kierowca został nagrany przekraczając dozwoloną prędkość. Dokładnie był istnieć wtedy przystanek autobusowy. Jednak pracownicy z daleka zauważyli, że tenże był zastawiony, dlatego kierowca BMW odjechał. Kiedy pojazd, za którym lecieli na śliskiej nawierzchni po raz kolejny rozpędził się do dużej prędkości nie mogli dłużej czekać. Dali znać sygnałami aby zwolnił. Brali go przejść i wtrącić do bezpiecznego miejsca zamknięcia na parkingu na końcu powiatu kołobrzeskiego, przy tzw. panderozie. Nie wiadomo czy kierowca nie zrozumiał a nie zobaczył wezwania do rozwiązania. Ze liczną prędkością miał pokonywać zakręt, kiedy stracił panowanie nad pojazdem. Wtedy wypadł z jazdy po prostej wewnętrznej stronie, wpadłem w drzewo i dachował.
W zysku wypadku poważnie poszkodowany został 24-letni kierowca BMW. Jechał od Kołobrzegu do Trzebiatowa. Warunki drogowe ostatniego dnia były niesprzyjające. Kierowcy pamiętajcie, aby widzieć na śliską nawierzchnię. Oblodzenie lub mokra jezdnia bywa szczególnie niebezpieczna przy niskich temperaturach, zwłaszcza rano oraz po zmroku. Noga z gazu!